4 stycznia 2013

Rozświetlacze... MAC, Estee Lauder, Guerlain

Ten post chodził za mną od jakiegoś czasu.
Chciałam podzielić się z Wami moimi ukochanymi rozświetlaczami :)
Bez nich nie wyobrażam sobie makijażu.
Preferuję makijaż lekki, świeży pełen blasku.
Proszę tylko nie mylić tego blasku, z nie estetycznym świeceniem się skóry i dużych drobin , bleee ;)
W kufrze posiadam kilka rozświetlaczy i ma chętkę na jeszcze ;)
Szczególnie chodzi mi po głowie The Balm :)





Moim pierwszym rozświetlaczem był Estee Lauder Platinium Iluminator
zużyłam go calutkiego. To jest moje drugie opakowanie.
Był w limitowanej edycji i z tego co wiem jest już nie do zdobycia więc nie będę się o nim rozpisywać. Powiem tylko, jest cudowny :)

Drugim rozświetlaczem który wpadł w moje łapki był MAC Emphasize.
Kupiłam go w limitowanej edycji razem z pudrem do modelowania.
Zupełnie inny efekt niż Estee.
Po pierwsze chłodna tonacji, na skórze wygląda ja tafla. Genialnie odbija swiatło.
Ma mikroskopijne drobinki ale nie widoczne na skórze.
Świetny do dziennego makijażu, jak i wieczorowego oraz dla skóry tłustej.
Na zdjęciu prezentuje sam wkład, bo kupiłam 2 sztukę bo tamten jest na wykończeniu :)
Dostępny tylko w MAC PRO Shaping Powder Pro Palette.

Trzecim moim faworytem !!! jest MAC Cream Colour Base.
Posiadam odcień Pearl.
Są jeszcze dostępne inne kolory.
Genialna kremowa konsystencja, daje efekt tafli na skórze. Ja nakładam go na szczyt kości policzkowych.

"Uniwersalny produkt do makijażu może być stosowany bezpośrednio na gołą skórę, pod podkład, na podkład lub puder. Można go nakładać palcami, gąbką lub pędzlem. Kolor może być delikatny lub wyrazisty - zależy od sposobu aplikacji.
Kosmetyk bezzapachowy, dostępny w odcieniach: Pearl, Shell, Hash, Luna, Improper Copper, Fabulush, Fawntastic oraz Flaming Fuchsia.
Odcienie Fabulush oraz Improper Cooper nie powinny być stosowane w okolicy oczu! (zalecenie producenta).
Odcień Fawntastic nie powinien być stosowany w okolicy ust! (zalecenie producenta)."
Opis z wizaż.pl

Czwarty ulubieniec pojawia się w limitowanych edycjach.
MAC Mineralize Skinfinish kolor Lightscapade.
Cudowny!!! Daje efekt świetlistego odbicia z drobinką. Jest bardziej perłowy niż Emphasizie ale spokojnie do makijażu dziennego. Raczej nie polecam dla tłustej skóry.
Jest mega wydajny!!!

Z linii MAC Pro zamówiłam teraz razem z Empasize drugi kolorek Lightsweep. Ciepła morelkę. Fajny do dziennego dla osób o ciepłej skórze. Daje bardzo subtelne odbicie światła.

W moim kufrze leżakuje sobie również produkt Make Up For Ever z linii Pro.
Pan Cake.
Produkt zakupiony do sesji zdjęciowych.

MAC Cream Colour Base, wkład MAC Pro Emphasize, MAC Ligtscapade

Estee Lauder,wkład MAC Lighstsweep, Make Up For Ever


Na koniec zostawiłam sobie moje wisienki na torcie.
Guerlain Meteorites Poudre de Perles.
Produkt został niestety wycofany :(((
Ja go uwielbiam. Stosuje na całego buziaka, mam kolor 01, 02, 03.
Kiedyś miałam klasyczne kuleczki (w takim tekturowym opakowaniu) 01 ale je sprzedałam bo mi nie pasował w nich brokat :( Z tego co widziałam obecne kuleczki są delikatniejsze i wpieknej metalowej puszce.
Pewnie jak zużyje swoje zapasy Guerlain to sięgnę po kulkowe meteorytki.



Tak się prezentują moje rozświetlacze.
A Wy macie swoich ulubieńców, używacie rozświetlacza do codziennego makijażu?
Piszcie jestem ciekawa, bo może macie jakieś fajne perełki :)