15 stycznia 2013

HAUL: Madame L'ambre... podkład, bambusowa kasetka i 2 cienie.

Szybki pościk zakupowy.
O marce Madame L'ambre pierwszy raz usłyszałam oczywiście na blogu.
Uwagę moje przykuły piękne barokowe opakowania. Dziś przypadkiem przechodziłam koło drogerii HEBE i...
W kąciku stoi sobie malutki stend który przykuwa uwagę pięknymi opakowaniami.
Jeszcze nic nie wiem o tej marce bo nie wchodziłam na stronę i nie wiem jaki jest asortyment, skąd ta marka pochodzi bo na opakowaniu jest tylko dystrybutor.

W Hebe na stendzie były:
-pomadki, jeden piękny kolorek chyba 19 ale nie było produktu :( Kosztował ok.17.00
-kredki do oczu, ust
-lakiery
-cienie wkłady 9,90
-bambusowe pudełeczka na cienie
-podkład, tylko w 2 odcieniach
-mleczko, tonik, kremy
-pędzelki w pudełeczku

Cen wszystkich niestety nie pamiętam ale maks do 60,00

Kupiłam na wypróbowanie zestaw podkład 01 jasny plus paletka bambusowa z 2 cieniami - wymiennymi.

Cena zestawu 59,90 ale ja miałam kartę i zapłaciłam 49,90.
Choć dziewczyna z kasy musiała wzywać kierownika bo rabat nie chciał się nabić.
Pani kierownik stwierdziła, że to ceny świąteczne nieaktualne. I znowu musiałam się podpierać prawami konsumenta, że mam prawo kupić kosmetyk za cenę która widnieje na opakowaniu.

Były jeszcze w zestawach mleczko+tonik, kredka czarna do oczu +pomadka do ust czerwień+lakier do paznokci, pędzelki+kasetka bambusowa z 4 cieniami.

Jak potestuję swój zestaw dam znać. Narazie wrzucam foty :)







Już wiem więcej :)
Strona
http://www.madamelambre.eu/

Jest dużo, dużo więcej kosmetyków :)
Można je również zamawiać w sklepie internetowym :)
Same zobaczcie :)

I jak Wam się podoba Madame L'ambre?