Co robię, kiedy nie ma mnie na blogu... mieszam ;)
Od jakiegoś czasu jest to prawdziwa mania.
Bawię się kolorami, konsystencjami.
Zaczęło się od białego podkładu MAC Face&Body
o którym pisałam poniżej:
http://wizazystkawarszawa-makijazslubny.blogspot.com/2014/01/co-zrobic-kiedy-mamy-za-ciemny-podkad.html
Potem poszły w ruch inne kosmetyki, min podkłady, korektory...
Mieszam z białym podkładem jak i bazą rozświetlająca. Robię najróżniejsze miksy i sprawdzam która konsystencja i kolor odpowiada mi najbardziej.
Jest to super zabawa i ciekawe doświadczenie.
Bazę rozświetlającą MAC dodaję do podkładów, korektorów.
Zmieniam delikatnie ich kolor i konsystencję.
Fajnie jest mieć możliwość uzyskać taki efekt jak nam odpowiada a którego nie można kupić.
Na pewno nie polecam mieszania konsystencji różnych marek podkładów, korektorów.
Ale biały podkład MAC Fac&Body i bazy MAC jak najbardziej zachęcam do wypróbowania.
A jakie jest Wasze doświadczenie w mieszaniu ;)
Bawicie się w ten sposób?