30 lipca 2015

"Profesjonalne" wizażystki wyrastają jak grzyby po deszczu... :(



Dzisiejszy post powstaje na świeżo, po wczorajszej dyskusji w której brałam udział na Facebooku w grupie Wizażystki, makijażystki, charakteryzatorki, kosmetyki do makijażu.

"Wizażystka" wrzuciła zapytanie:
"Proszę o poradę dziewczyny. Będę pierwszy raz malować kilka osób na jeden ślub (5 osób). Ile pędzli potrzebuję (mam jeden komplet, na którym pracuję - czy coś dokupić? ) i jaką macie radę na szybkie ich wymycie, dezynfekcję i wysuszenie ( jakie produkty do tego celu polecacie?)? Jak Wy sobie radzicie w takich sytuacjach? Będę wdzięczna za podpowiedzi"

Jak przeczytałam to- "umarłam" ;)
Włos na głowie się zjeżył no i nie mogłam nie odpisać w świetle tego co dzieje się w sezonie ślubnym.
"Każda"dziewczyna która ma zestaw pędzli,naogląda się filmików na youtubie, kupi 2 podkłady,korektor,puder,tusz,paletę cieni ( lub nie kupuje specjalnie bo ma swoje)zaczyna malować klientki odpłatnie i uważa się za "wizażystkę"

Przede wszystkim zaniża rynek takim "profesjonalizmem" i robi tym PROFESJONALNYM dziewczynom anty reklamę.
Klientka czasami nieświadomie trafi w jej ręce lub świadomie bo szuka taniej.
A niestety wiekszość pań nie wie z czym się wiąże to TANIEJ.

A wiąże się z tym,że zostaniemy pomalowane przez osobe która się na tym nie zna lub wydaje się jej że się zna bo przecież siebie maluje i swoje koleżanki czasami.
Na co dzień zajmuje się np.nauka tańca, uczy w szkole ect. a że w sezonie ślubnym jest zapotrzebowanie to chce sobie dorobić.
I tak, ma jeden zestaw pędzli, minimalne wiadomosći, kilka kosmetyków i zapewne każdy makijaż jest taki sam.
Więc nie zdziwcie się drogie panie jak będziecie miały za ciemny lub zle dobrany podkład,korektor,puder,róż i wszystko szybko spłynie.
O modelowaniu oka -powiększenie,pomniejszczenie, kocie ect możecie zapomnieć.
Zostanie położony cień,kreska i tyle,która też zapewne spłynie po jakiś czasie.
Za trwałość makijażu na powiece odpowiada dobra baza i odpowiednia aplikacja cieni- blendowanie a tego zapewne nie uświadczycie.
Róż zostanie paćnięty a o bronzerze lub rozświetlaczu mozecie zapomnieć.
Jeszcze tylko rzesy,usta i koniec.
Módlcie się aby "wizażystka" miała kilka tuszy i by były świeże.
A i może zostaną doklejone kępki ale bym się modliła aby się trzymały bo śmiem twierdzić że taka "profesjonalista" tego nie potrafi.

Mogłabym tutaj poprzeć takie makijaże "profesjonalne" opowieściami od moich klientek które opowiadały jak trafiły na takie profesjonalistki które zrobiły im taki makijaż. Dopiero jak zostały umalowane przeze mnie lub inna PROFESJONALNĄ osobę to zobaczyły na czym polega PROFESJONALNY MAKIJAŻ.

Aby zostać PROFESJONALNĄ WIZAŻYSTKĄ trzeba najpierw skończyć szkołę, potem chodzić regularnie na kursy aby ćwiczyć swoją technikę i zainwestować w kufer - pędzle, kosmetyki.
A jest to duża inwestycja.
Mój kufer jest wart minimum 15 tysięcy jak i więcej,nawet dokładnie nie liczę :)
Ale pracuję tylko na profesjonalnych i markowych kosmetykach z wyższej póki którym ufam.
Przez 10 lat pracy poznałam prawie wszystkie marki i wybrałam swoje perełki kosmetyczne.
Mam gamę kolorystyczną aby móc dobrać indywidualnie dla danej pani zestaw do makijażu,który podkreśli jej typ urody i bedzie perfekcyjnie dopasowany.
Regularnie wymieniam i dokupuje kosmetyki aby były świeże.
Chodzę na szkolenia gdzie jedno spotkanie to koszt 350-500,00 za kilka godzin.
Kupuje branzowe gazety oraz magazyny które mnie inspirują Vogue-gdzie cena 1 gazety to ok.50,00

Więc zanim umówiecie się na makijaż zapytajcie się czy dana osoba pracuje na stałe w tym zawodzie, czy jest jest to "hobby" czy praca dorywcza.
Nie bójcie się zapytać na jakich kosmetykach pracuje, ile ma np.podkładów.
Jak przyjdziecie zwróćcie uwagę czy pędzle są czyste- higiena ponad to!!!
Żadna z nas po takim makijażu nie chce się czymś zarazić. Mnie się nie mieści w głowie jak można malowac kilka osob tymi samymi pedzlami.

Rynek jest podzielony na droższe i tańsze makijazystki.
Nie mówię że te tańsze należy omijać. Bo to że makijaż jest tańszy może świadczyć że dziewczyna pracuje na tańszych kosmetykach, jest krócej w zawodzie ale może też oznaczać że taka "wizazystka" sobie tylko dorabia i nie ma zielonego pojęcia o makijażu nie mówiąc juz o zaopatrzeniu kufra.
Więc zanim się umówiecie to pytajcie. Profesjonalna wizązystka odpowie na wszystkie wasze pytania i nie będzie miała nic do ukrycia.
Czasami warto dopłacić więcej aby dobrze wygladać danego dnia i byc higienicznie i profesjonalnie pomalowanym.
Miło jest oglądac potem zdjęcia na których wyglądamy perfekcyjnie,makijaż super wspólgra z nami, trzyma się całą noc i następnego dnia nic nam nie wyskoczy na buzi i nie będziemy musiały wydac pieniędzy na dermatologa.

Skoro wydajemy pieniądze na imprezę- sukienka,buty,torebka,fryzjer...to i zainwestujmy w swoją twarz.
Chyba jesteśmy tego warte,nawet jak się na codzień nie malujemy i wydaje się nam że nie warto, to uwierzcie mi że warto.
A i może załapiecie bakcyla do malowania jak zobaczycie jak makijaż działa cuda :)

Ale wracając do tematu od którego zaczęłam.
Dla mnie jest to skrajny przejaw braku profesjonalizmu tej dziewczyny.
Nie pracuje w zawodzie,uczy tańczyć Nowożenców,od czasu do czasu wykona jakiś jeden makijaż i nagle trafia jej się umalowanie 5 osób.
Profesjonalna wizażystka najpierw mierzy siły na zamiary i albo odmawia bo np.nie ma wystarczającej ilości pędzli i kosmetyków lub pierwsze co robi to ocenia ilośc pedzli i kosmetyków co dokupić.
A jak jest za mało to dokupuje. A tutaj dziewczyna pisze , wprost że nie chce dokupować aby kasy nie wydawać.
Hmmm...to jak chcesz zarabiać to najpierw trzeba zainwestowac!!!!
Najgorsze jest to że ta pani nie jest osamotniona tylko jest całe mnówstwo takich "wizażsytek"

Do 5 makijazy należy mieć 5 zestawów pędzli. Jeden zestaw składa się minimum z 8 pędzli (podkład,puder,korektor,róz,pędzlek do blendowania,kulka,do ust,eylinera)
Podczas wykonywania 5 makijaży w jednym miejscu nie ma czasu na ich czyszczenie,mycie,schnięcie.

Ja ostatnio wykonywałam 6 makijaży jeden po drugim i miałam przygotowane 6 setów pędzli.
Po klientce układałam kosmetyki do kufra aby przywrócic porządek i wymieniałam świeże przygotowane pędzle.
Dzięki takiej organizacji wszystko poszło sprawnie i panie były zadowolone :)

Więc podsumowując, zawód wizażystki to nie profesja którą może zająć się każdy, bo jest sezon to sobie dorobię.
A niestety tak się niektóym wydaje.
Czy jak kupię sobie aparat to będę mogła odrazu robić zdjęcia ślubne i brać za to pieniądze?
Czy jak mam w domu lakier do włosów,kilka spinek,szczotkę, to mogę czesać do slubu?
Czy jak mam kilknaście lakierów do paznokci,pilniczek to mogę być manikiurzystką?

Odpowiedzcie sobie same na to pytanie i wyciągnijcie wnioski...
Bo założe się ze znacie z autopsji takie sytuacje że ktos zamiast was upiekszyć to was oszpecił :(



Pozdrawiam
Kasia
Make Up Artist,trener makijażu, kolorystka

10 lipca 2015

Moje TOP 5 kosmetyków poniżej 50 zł w które warto zainwestować :)

W ubiegłym rozpoczęłam cykl postów Moje TOP 5 kosmetyków poniżej
20,00- 50,00 - 100,00 -150,00 i 200,00
Cieszę się, że cykl Wam się bardzo spodobał :)
Było już o kosmetykach poniżej 20,00 to dzisiaj kolej na te poniżej 50,00które warto kupić.
Link do poprzedniego posta:

http://wizazystkawarszawa-makijazslubny.blogspot.com/2015/07/moje-top-5-kosmetykow-ponizej-20-z.html


Standardowo nie mogłam się zdecydować na tylko 5 sztuk wiec jedno miejsce z Top 5 bedzie składało się z kilku kosmetyków ;)



Zaczynam od mojego ulubionego korektora rozświetlającego pod oczy L'oreal Lumi Magique.
Pisałam o nim juz nie raz na blogu.
Jest to moje chyba 5 opakowanie.
Idealny produkt dla osób ktore chcą tylko i wyłącznie ładnie rozświetlić partie pod oczami i na twarzy.
Kochane,ten produkt aby była jasnosć nie kryje mocno , on tylko wyrównuje koloryt i rozświetla. Od krycia są inne korektory, np. z Loreala korektor True Match.
Lumi ma super lekką konsystencja,rozświetla ,ładnie pachnie.
Jak to w korektorach pedzelkowych mała pojemnośc 2,5ml kosztuje w drogerii ok.46,00 ale na szczescie zawsze są na niego promocje i za 33-35,00 można go kupic.
Mój kolorek to 01
Ja go porównuje do korektora YSL tylko że tam cena to 170,00 :(



Drugi produkt to cielista kredka Max Factor numer 090.
Uwielbiam ją do linii wodnej.
Ładnie otwiera ,powiększa, rozświetla, odświeża oka.
Jest miękka i nie podrażnia oka.
Wygląda bardziej naturalnie niż klasyczna kredka do linii oka w kolorze białym.
Genialna,kazdy powinien ją mieć w kosmetyczce.
Kosztuje ok.26-28,00



Trzeci must have w kosmetyczce to płyn do czyszczenia i dezynfekcji pędzli MAC.
Nawet nie wiem które to już moje opakowanie, nie zliczę.
Najlepszy!!!
Dobrze czyści włosie (nawet białe jest idealnie czyste),pędzle szybko schną i są miekkie.
Przetestowałam przez 10 lat pracy bardzo duzo płynów do pędzli i MAC jest najlepszy.
Kazda z Was któa maluje się pedzlami powinna go mieć.
Cena za 235ml to 50,00
Opakowanie jest bez pompki,można ją dokupić oddzielnie w salonie.
Płyn starcza na bardzo długo.



Kolejny produkt to sypki cień-pigment MAC w kolorze Vanila.
Powiem krótko-CUDO!!!
Nie da się opisać tego efektu które daje na oku.
Stosuję ten cień praktycznie do każdego makijażu, odrobinkę w wewnętrznym kąciku lub więcej na środek powieki.
Cieszę się że w Macu można go kupic w mini opakowaniu 2,5g za 43,00
Bo jest to tak wydajny produkt że starcza na hohohoho :)
Mam jeszcze inne kolorki z pigmentów MAC ale Vanilia jest ulubiona. Żadna firma kosmetyczna nie ma takiego koloru.



Ostatni z piątki kosmetyków poniżej 50,00 które polecam zestawiłam ze sobą w trójkącie ;)
Dlaczego?
A no dlatego że pomadka Maybelline numer 715 Choco Cream ma piękny nudowy kolorek,ślicznie pachnie,ma masełkowatą konsystencję ale niestety szybko się zjada.
Ale mozna temu zaradzić.



Ja stosuje najpier na usta kropelke bazy pod pomadkę w cielistym kolorze KIKO. Super rzecz.
Dzięki cielistemu kolorowi wybija intensywnie kolor pomadki. Pamietajmy że kolor pomadki u kazdej kobiety może się trochę różnic,bo każda znas ma inny pigment ust. Ale jak widzicie jest na to rada.
Baza 10 ml kosztuje ok.25,00
Aby makijaż ust był perfekcyjny można najpier obrysować ust kredką do ust w ślicznym nudowym kolorze do ust z Max Factor,nr.02 Pink Petal
Wtedy mamy pewność że żadna pomadka nie wyjedzie nam poza kontur.
Konturówka kosztuje ok.26,00
Więc juz teraz wiecie ,dlaczego zestawiłam te produkty w tójkącie.
Cena pomadki Maybelline to ok.27,00



No i oczywiście nie byłabym sobą gdybym do mojej piąteczki jeszcze czegoś nie dorzuciła.
Dwa produkty warte uwagi.



Podkład Revlon Nearly Naked.
Idealny produkt dla tych z was które chcą mieć trochę mocniejsze krycie ale z promiennym efektem końcowym. Większość kryjących podkładów dająe fekt końcowy na buzi płaskiego matu,który wygląda mało naturalnie.
Revlon ma śliczny kolorek z żółtym pigmentem nr. 120
Cena 49,90
Minus to brak pompki :(



Drugi produkt odkryłam kilka miesięcy temu.
Jest to paletka cieni Bourjois Smoky Storiesnr.02 Over Rose.
Osobiście nie za bardzo przepadam za paletkami cieni z massmarketu bo przeważnie są bardzo perłowe i mają słaby pigment.
Ale te cienie mają fajną satynową konsystencję, ślicznie się blendują i długo utrzymują na powiece w intensywnym pigmnecie.
Jedyny minus to rozświetlacz z drobinkami na środku bo sypie się nie miłosienie,nawet wklepywany na mokrą bazę.
Z tej serii sa jeszcze palety w różnych zestawach kolorystycznych, w tym klasyczne kolory beże,ciepłe i chłodne,szarosci.
Cena to49,90
Polecam:)


I to już na tyle moich ulubieńców których polecam poniżej 50,00 na tą chwilę.
Pochwalcie się swoimi must have w tej kategorii cenowej.
U mnie nastepni w kolejce czekają Top5 poniżej 100,00

Pozdrawiam
Kasia
Make Up Artist, trener makijażu, kolorystka



5 lipca 2015

Moje pędzelaski ZOEVA. 6 szczęśliwych numerków, a jeden to hit nad hity :)

Bardzo długo sie wzbraniałam przed zakupem pędzli ZOEVA.
Decyzję swą tłumaczyłam że nie są mi potrzebne skoro mam pędzle MAC i Hakuhodo to już mi w zupełności wystarczy.
Bałam się, że kupię je i bedę rozczarowana bo pewnie te mega ahyyy i ohhhyyy na youtubie i blogach to od dziewczyn które dostają te pędzle w ramach wspólprac.
Ale ktoregoś razu, jak zwykle ugrzęzłam na allegro i była opcja zakupu pojedyńczych sztuk z zestawów.
Więc co zrobiłam, zalicytowałam.
Wytłumaczyłam sobie ten impluls że to dla klientek na lekcje makijażu ;)
Wylicytowałam 6 sztuk.
Szczęśliwe numerki to: 230, 231, 232, 224, 228, 315.

Kiedy przyszła paczuszka z pełnym zapałem i ekscytacją zaczęłam testy.
Wszystkie kupione pędzle są z włosiem białym.
3 sztuki klasyczne z czarnymi trzonkami i te można kupić pojedyńczo.
2 sztuki z linii rose gold, 1 sztuka z serii różowej - zakup z tymi trzonkami jest możliwy tylko w zestawie,chyba że znajdziecie na allegoro takja. Pędzle z zestawów występują oczywiście pojedyńczo ale tylko z czarnymi trzonkami.

Drugie zdjęcie,pędzle od góry:Rose Golden- 228,232 Pink- 230, Czarne- 231,224,315


A teraz moja opinia.
Używam ich prawie 3mce. Maluję się nimi sama jak i klientki.

Moim must have z tych szesciu zakupionych jest numerek 231.
Pędzelek z rodziny kulkowo- blendyujących.
Boski!!! Mega precyzyjny. Idealny do załamania, do zew.kącika. Roztarcia dolnej linii,do wew.kącika.
Dołączył szturmem do moich ulubieńców z MAC i Hakuhodo.

od góry:230,231


Kolejne dwa pędzle zajęły miejsce drugie ex aequo.
To numerki 228 i 230.

228 to duży puchacz. Idealny do rozcierania granicy cieni,do aplikacji jasnego cienia w załamaniu powieki. Do czyszczenia zew.kącika. Nie nadaje się do aplikacji cieni ciemniejszych do modelowania oka, chyba że ktoś na bardzo duzeee oko.

Drugi z podium to 230. Klasyczna kulka. Włosie miękkie,sprężyste. Naprawdę sprawdza się i do wew.kącika jak i do roztarciacieni,do głębi oka ect.

od lewej; 232,228,231,230

od lewej:231, 224, 228


Trzecie miejsce zajęły również 2 pędzle ex aequo to 232 i 224.

232 to klasyczny płaski koci języczek do cienia bazowego. Miękkie,spreżyste włosie,średniej wielkości.
Można nim również czyścic zew.kącik.

od lewej; 232,315


224 to takie pióreczko. Speżyste dłuższe włosie, rzadkie.
Idealny do roztracia granicy cieni,do aplikacji cienia na środek powieki. Mozna nim dodawać akcenty kolorystyczne bo jest precyzyjny i roziera je jak piórko.

Odlewej:228, 224, 231


Poza podium znalazł się 315.
Pędzelek złamay do eyelinera.
Sprężyste ,cienkie włosie. Ale jak dla mnie za grube i się rozczapierza.
Dobrze,że kosztował jakieś 17,00 bo dla mnie jest zbędny.

od lewej: 232, 315

Pędzle piorę w płynie do higieny intymnej i dezynfekuje- czyszczę najlepszym płynem dopedzli- MAC.

Po 3 mcach używania, jest kilka odstających włosków ale nie ma tragedii. Włosie trzyma się stabilnie i się nie sypie.

Czy polecam?
Tak,polecam.

Na lekcjach makijażu polecam moim klientkom zakup zestawu-idealna opcja,wdobrej cnie.

http://mintishop.pl/product-pol-4656-ZOEVA-PINK-ELEMENTS-Classic-Brush-Zestaw-8-pedzli-.html


lub

http://mintishop.pl/product-pol-3498-ZOEVA-ROSE-GOLDEN-LUXURY-SET-Zestaw-8-pedzli-ETUI.html

Można skompletowaćpojedyńcze pędzle ale zawsze będzie trochę drożej.

Polecam również tańszy zestaw pędzli z Hakuro:
http://allegro.pl/hakuro-zestaw-7-szt-najlepszych-pedzli-hity-i5496861158.html

lub

http://allegro.pl/zestaw-10-pedzli-do-makijazu-hakuro-h50s-h77-h24-i5475137206.html

Za pojedyńcze pedzelki Zoeva do cieni płaciłam od 22-30 a za eyeliner 17,00

Podzielcie się jakie są wasze ulubione pędzle. Poproszę o szczęśliwe numerki :)


Buziaki
Kasia

1 lipca 2015

Moje TOP 5 kosmetyków poniżej 20 zł. Które warto kupić i do nich wracać :)

Dzisiaj zaczynam nowy cykl postów Moje TOP 5 kosmetyków poniżej 20,00- 50,00 - 100,00 -200,00
Będą to moje sprawdzone i ulubione produkty po które sięgam regularnie a jak się skończą to kupię/uję ponownie.
Na pierwszy rzut poniżej 20,00
A uwieżcie że w tej cenie można znależc ciekawe perełki :)


-Pierwszy produkt którego używam codziennie, wykorzystuję praktycznie we wszystkich makijażach swoich i klientek oraz polecam jako produkt must have na lekcjach makijażu.
L'oreal La Coleur Infallible kolor 016 Coconut Shake.


Cudowy cielisty matowy!!! cień.
Musi być w każdej kosmetyczce. Jako cień bazowy,pod łuk brwiowy, do czyszczenia granicy cieni.
Niestety w Polsce już niedostępny, weszły na jego miejsce inne mono Color Riche i niestety kolor 107 matte jest ciemniejszy.
Ale 016 jest do kupienia na allego za 10,00 :)
A dla tych z was które lubia przeglądać strony firm kosmetycznych, kliknijcie w link i zobaczcie jakie kosmetyki L'oreal oferuje na całym świecie.
http://www.loreal-paris.com/index.htm

Będąc w Berlinie zliczyłam szok jaka jest gigantyczna szafa L'oreala i ile maja kosmetyków z koloróWki, pewnie o 2/3więcej niż my. Ale na pocieszenie w Paryżu mają tyle co my albo nawet mniej.
Zobaczcie jak jest na całym świecie z tymi kosmetykami :)


-Drugi produkt to kredka do brwi CATRICE.
Piękny kolorek dla jasnowłosych 020.
Super się nią pracuje,ładnie się utrzymuje,nie rozmazuje i ma praktyczną szczoteczkę.
A cena to ok.10,00
Są jeszcze 3 inne kolorki do wyboru.
Link strony poniżej
http://www.catrice.eu/pl/produkty/oczy/brwi/szczegoly/product/eye-brow-stylist-020.html


-Trzeci produkt to kredka Essence Big Bright Eyes nude.
Cudowny produkt który nabyłam w Berlinie,ale jest też dostepny w Polsce.
Kremowa kredka pod łuk brwiowy aby zliftingować oko. Nadać spojrzeniu wyrazistości.
W wewnetrznym kąciku aby odświeżyć oko.
Nie wiem czy może tez być nakładana na linie wodną.,osobiście używam innej kredki do tego celu.
Fajnie sprawdza się też do ust nad łukiem kupidyma aby je powiększyć.
Cudna!!! Ikosztuje niecałe 9,00
Poniżej link
http://www.essence.eu/pl/produkty/oczy/eyeliner-i-kredka/e/product/big-bright-eyes-jumbo-pencil-03/


-Czwarty produkt to moje ostatnie odkrycie bronzer matowy do konturowania KOBO.
Kosztuje 19,90 i wystepuje w dwóch odcieniach.
Mój kolor to ten jaśniejszy, idealny dla jasnych karnacji 308 Sahara Sand.
Boski kolor, bardzo dobry pigment, super się nakłada i rozciera oraz do wieczora utrzymuje na buzi.
Jestem naprawdę w mega szoku,że jest to taki dobry produkt.



Drugie odkrycie Peeling cukrowy do ust Mariza.
Potrzebowałam takiego cuda kiedy wykonuje makijaże klientkom a ich usta mają suche skórki lub są suche.
Ten produkt sprawdza się w 100%.
Cudownie pachnie,świetnie działa. Panie smieją się że jest tak smakowity że można by go zjeść ;)
Zakupiony na allegro z przesyłką ok.14,00



-Piąty produkt będzie w pakiecie bo nie mogłam się zdecydować czy błyszczyk czy pomadki z CATRICE.
Pomadka Catrice Ultimate Color.
Posiadam 3 odcienie nudowe 010,190,240.
Bardzo kremowe pomadki,śliczne kolory,idealnie się nanoszą i ładnie trzymają.
Kolorek 190 ku mojej rozpaczy został wycofany :(
Koszt pomadki to ok.17,00
Ma ładne eleganckie metalowe opakowanie z którego nie wycierają się napisy,to tak przy okazji.
Link poniżej.
http://www.catrice.eu/pl/produkty/usta/pomadki/szczegoly/product/ultimate-colour-010.html



Błyszczyk Infinite Shine CATRICE.
Mój kolor 030 Rose,Would You?
Piękny kolorek podbijający kolor ust. Połtransparentny ,bez drobinek.
Pojemność to 5ml i kosztuje ok.13,00
Poniżej link z kolorami.
http://www.catrice.eu/pl/produkty/usta/blyszczyki/szczegoly/product/infinite-shine-lip-gloss-010.html


A na deser mój ulubiony płyn micelarny. Garnier 3w1-skóra wrażliwa.
Butla 400ml.

Praktycznie bezzapachowy,dobrze zmywa oczy i twarz. Niepodrażnia i mega wydajny.
Miałam już chyba z 6 butelek i cały czas do niego wracam.
Kosztuje ok.16-17,00 a i bywa w promocji :)


To tylu moich ulubieńców ponizej 20,00
Znacie,używałyście?
Może Wy mi teraz polecicie swoich ulubieńcóww w tej kategorii cenowej.
Buziaki Kasia