Pielęgnację Clarinsa uwielbiam, kolorówki całej nie poznałam ale sporo przetestowałam i niektóre produkty mają bardzo dobre, np.kryjący podkład, pojedyńcze cienie, błyszczyki w tubkach...
Chciałam Wam przedstawić jedna z moich ostatnich zdobyczy.
Paleta Clarins Odyssey była dostępna w kolekcji świątecznej 2012.
Kolekcja jest inspirowana greckimi bogami. Każde opakowanie jest ozdobione pięknym wzorem.
Małe złote pudełeczko zamykane na zamek w środki kryje:
-4 ombres 4x1,3g- 4 prasowane cienie w kolorach beżu, oberżyny, różu, bieli
-Blush 7g- róż
-Definition Mascara black-mini maskara 3ml
-mini Gloss Prodige Candy - mini błyszczyk 2,5ml
Zestaw w perfumerii kosztował ok.180.00
Ja zakupiłam go na portalu aukcyjnym za........
51.00 plus 8.00 wysyłka.
Oczywiście zestaw jest nowy.
Pani wystawiła ją do licytacji od 50.00
Jest to prezent świąteczny który dostała i uznała że nie pasuje do niej i woli sprzedać i kupić sobie coś innego co będzie używać ;)
Hmmm... i jak miałam nie skorzystać :)
Bardzo jestem ciekawa tej maskary bo ma ciekawa szczotkę. Znalazłam pozytywne opinie na temat tego tuszu.
"Nowoczesna szczoteczka tuszu do rzęs Clarins Instant Definition Mascara idealnie podkreśla piękno oczu. Szczoteczka składa się z włókien nylonowych, dzięki którym rzęsy zostają pogrubione i podkreślone już za jednym zamachem oraz z elastomeru, który sprawia, że nawet te najkrótsze rzęsy zostają od samej nasady pogrubione. Każda rzęsa zostaje dokładnie pokryta tuszem i odpowiednio podkręcona. Kremowa tekstura tuszu otula rzęsy wytrzymałym filmem, który utrzymuje się przez cały dzień.
Cena: 99zł / 7ml"
opis z wizaż.pl
Cienie tez maja fajna konsystencję i kolory.
Jak nie przepadam za takimi paletami to sądzę, że ta posłuży mi w podróżach oraz moim klientkom w makijażu dziennym.
A Wam zdarza się upolować coś fajnego w super cenie?
