14 listopada 2012

HAUL: Swatche kolekcji Mac Glamour Daze - Lipglass , Kohl , False Lashes


Przedstawiam 3 produkty z nowej kolekcji Mac Glamour DazeLIPGLAS
Są to:

-błyszczyk LIPGLASS Impossibly Sweet -jasny beż z wielowymiarową perłą
- tusz False Lashes
-kredka do oczu KOHL POWER EYE PENCIL Mystery -Intensywna czerń z zieloną perłą



"Tusz False Lashes, jak sama nazwa wskazuje jest to kolejny tusz mający nadać rzęsom wygląd teatralnych, doklejanych "firanek".

False Lashes ma podkręcać, pogrubiać i wydłużać rzęsy. Za wielofunkcyjność kosmetyku odpowiadać ma zupełnie nowa szczoteczka z włóknami o różnej długości - dzięki temu maskara ma zostać dokładnie rozprowadzona dosłownie dookoła każdej rzęsy."

Tusz jest ze stałej oferty, ostatnio pojawia się w limitowanych edycjach.
Ja jestem tym tuszem oczarowana i go uwielbiam. Genialna szczotka która dociera do wewnętrznego kącika oka, pięknie wydłuża, rozdziela i ma bardzo intensywna czerń. POLECAM!!!
Kiedy miałam pomalowane tym tuszem po raz pierwszy rzęsy koleżanka się mnie pytała czy doczepiłam sobie rzęsy 1:1 :)



LIPGLASS

" Zapewnia szklany lub subtelny połysk. Jest mocno napigmentowany, nadaje się do delikatnego i dramatycznego makijażu.
Zawiera Jojoba Oil, który zmiękcza i pielęgnuje skórę ust. Błyszczyk zapakowany jest w praktyczną butelkę z aplikatorem - gąbką
4,8g"

Na wstępie zaznaczę , że przetestowałam całe mnóstwo błyszczyków, od Loreala, Guerlaina, Diora, Sisleya, Lancome, Chanel itd.

Od tego produktu oczekuję przede wszystkim aby trzymał się długo na ustach.
Dlatego lubię gęściejsze konsystencje, ale nie klejące. Bo takie ładnie trzymają się na ustach.
Ze względu, że prowadzę mnóstwo szkoleń i bardzo dużo mówię to do szału mnie doprowadza kiedy błyszczyk po chwili schodzi z ust.
Ale to jest drugi błyszczyk Maca który mi bardzo odpowiada.
Pierwszy miałam Plush Glass - powiększający i był super.

Błyszczyk ma gęstą konsystencję, jest wydajny długo utrzymuje się na ustach.
Ja mam kolor Impossibly Sweet jest transparenty z różowymi sferycznymi drobinkami, których nie czuć na ustach.
Kolor uniwersalny dla każdego do stosowania samodzielnie jak i na pomadkę na sam środek ust aby ładnie je powiększyć.


Swatch trochę cieżki do uchwycenia. Ale postaram się wrzucić jak wygląda na ustach.


Trzeci hit to kredka w booooskim kolorze Mystery
Jak ją zobaczyłam to się zakochałam,
Odrazu kolor porównałam do cienia Mac Club.
Ale ta kredka to inna bajka.
Opis ma "Intensywna czerń z zieloną perłą"
Dla mnie jest nie do opisania :)
Piękny opalizujący kolor szmaragdowej zieleni lub kolor pancerzu żuczka :)
Ma miekką kajalową konsystencję.
Świetnie się rozciera na powiece. Może być używana jako baza na cała powiekę.
Polecam ten niesamowity kolor jak i inne kredki Mac. Maja 1,5 g i są bardzo wydajne.

Posiadam jeszcze dwie inne kredki Mac, czekoladowy matowy brąz Coffee , i piekny opalizujący granat Blooz.



Mam nadzieję, że mój post bedzie pomocny. W razie pytań proszę pisać z chęcią pomogę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony komentarz.
Z miłą chęcią odwiedzę również WAS :)