Na rynku jest mnóstwo pędzli z naturalnego włosia, jak i z wysokiej jakości syntetycznego.
Jedne są tańsze, drugie droższe.
I tu nasuwa się pytanie, które wybrać?
Odpowiadam na nie codziennie podczas lekcji makijażu z moimi klientkami.
Pomagam moim Paniom przebrnąć przez gąszcz pędzelków ;)
W moim arsenale pędzelkowym ostatnio naliczyłam 88 sztuk pędzli, trochę ich dużo. Ale uwierzcie mi każdy jest mi niezbędny ;)
W dzisiejszym poście chciałam Wam opisać kultowy pędzel z MAC 217.
Większość pewnie zna go a inne zapewne o nim słyszały.
Ja przymierzałam się do niego bardzo długo.
Wydawało mi się, że nie jest mi niezbędny.
Kupowałam inne pędzle z MAC a jego "wymacałam" i odstawiałam.
Aż w końcu poprosiłam mojego kolegę i przywiózł mi go z Berlina
Mój pędzelek pokonał do mnie długą drogę... hmmm... tak jak bym go nie mogła kupić w salonie MAC w Wawie ;)
A teraz będą ohhhy i ahhhy na temat tego pędzelka.
Powiem krótko, JEST BOSKI!!!!
Mam mnóstwo pędzli do oczu- do blendowania, aplikacji cienia bazowego, kuleczek, maluszków ect.
Ale pędzelkiem MAC 217 można zrobić wszystko na oku.
Po pierwszym użyciu byłam w szoku. Zadawałam sobie pytanie jak mogłam wcześniej nie kupić tego pędzelka.
Miękkie włosie, świetnie aplikuje się nim cienie na część ruchoma powieki, w wewnętrznym kąciku, wzdłuż dolnej linii rzęs a blendowanie to poezja.
Wystarczy zrobić 3 ruchy pędzelkiem i gotowe.
Można nakładać również nim korektor pod oko, ale powiem szczerze że mi szkoda.
Włosie jest tak mięciutkie, że nie czuć na powiece, że się aplikuje cień.
Świetnie się czyści, ja używam płynu do dezynfekcji MAC (opiszę go w kolejnym poście)
Podsumowując:
Zakup tego pędzla to obowiązek ;) każdej osoby która wykonuje makijaż.
Najlepiej wydane 115,00
Na necie dziewczyny szukają tańszych zmienników tego pędzla.
Polecają pędzel Hakuro H79 i Maestro.
Ale według mnie te pędzle nie umywają się do MAC 217.
Ja je mam i Hakuro używam do aplikacji cienia w kremie i korektora pod oczy bo szkoda mi MACowego.
Maestro aplikuje jasne cienie w załamaniu i pod łuk.
od lewej: MAC, Hakuro, Maestro
od lewej: MAC, Hakuro, Maestro
Dla mnie pędzel MAC 217 to KRÓL PĘDZELKÓW, tak śmiało mogę go określić :)))
W następnym poście opisze Wam kolejny pędzelek, tym razem zrobię porównanie pędzla do podkładu MAC i Real Techniques.
Macie opinie na temat pędzelka MAC 217. Czy tak samo jak ja pokochałyście go nad życie :)
makijaż ślubny warszawa, profesjonalny makijaż Warszawa , makijaż dzienny Warszawa, makijaż wieczorowy Warszawa, makijaż Warszawa , wizażystka Warszawa , makijażystka Warszawa , wizażystka Kasia Pietruszka, indywidualne lekcje makijażu Warszawa, nauka makijażu Warszawa, analiza kolorystyczna Warszawa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
tak, uwielbiam! jak po raz pierwszy go dotknelam zapiszczalam z radosci, ze jest moj :D bo taki miekki... ok. roku malowalam oczy tylko nim, dawal rade ze wszystkim.. ale dokupilam kolejne, tylko sigmy i hakuro, ale 217 najchetniej sie maluje
OdpowiedzUsuńNio, jest boski :)))
UsuńDokładnie, najlepiej mieć kilka
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Musze kupić jeszcze jedną 217 :)
Usuńniech żyje król! ;) gdzie byłaś jak Cię nie było? :O
OdpowiedzUsuńNiech żyje :) Już powracam :) Sporo pracy, lekcje makijażu z klientakami, makijaże, sesje zdjęciowe.
UsuńAle nadrabiam blogowe zaległości :)