25 marca 2014

HAUL MAKEUPOWY, czyli część nowośći w moim kuferku...

Znowu dawno mnie nie było, ale sporo się dzieje w moim życiu zawodowym jak i prywatnym.
Piszą się dla Was 3 nowe pościki i mam nadzieję, że co kilka dni będą się ukazywać.
Inspiracji do napisania jednego z postów było spotkanie z moimi dwoma klientkami na lekcji makijażu.
Drugi to zbliżający się wielkimi krokami sezon ślubny, więc musi być coś o makijażu ślubnym i kosmetykach które wybrać na ten ważny dzień.
Trzeci to moi ulubieńcy makeupowi ostatnich 2 miesięcy.
Dzisiaj będzie szybki pościk zakupowy.
Bo jak zwykle przed sezonem ślubnym robię mały rekonesans w kufrze i kosmetykach.
Szukam nowości i powracam do moich sprawdzonych ulubieńców.



Z kosmetyków które powróciły do kuferka jest cudowny korektor L'Oreal Lumi Magique. To moje drugie opakowanie.
Jest genialny, według mnie to praktycznie to samo co YSL TOUCHE ECLAT. tylko że L'Oreal kosztuje ok.45,00 a YSL 185,00
Ja swojego L'Orealka kupiłam w promocji - 30% w SuperPharm i dałam 27,00 :))))Mój kolorek to 01.

Drugim kosmetykiem do którego regularnie powracam jest Lancome, tusz Hypnose.
Uwielbiam go. Dla mnie ten klasyczny jest najlepszy.


W końcu w moim kufrze po wielu podejściach pojawił się kultowy podkład MAC Studio Fix.
Robiłam do niego kilka podejść, nie mogłam znieść zapachu ale dl makijaży ślubnych będzie idealny.
Mój wybrany kolor to NC20. Zamierzam dokupić jeszcze dwa kolorki pod kątem makijażu ślubnego.

Drugim zakupionym podkładem jest L'oreal True Match.
Kosmetyki L'Oreala znam idealnie bo miałam przyjemność pracować dla tej marki 5 lat.
Zawsze do nich wracam, bo naprawdę są bardzo dobre.
Podkład True Match wybrałam nowy odcień W1, jest to najjaśniejszy odcień w żółtej tonacji.
Zakupiłam go na promocji SuperPharm za 27,00


Nowym kosmetykiem który testuje jest korektor Eveline bio Hyaluron 4D- kryjąco- rozświetlający 8w1, ja mam kolor light. Sądzę, że jest to fajny produkt w mega przystępnej cenie.




Nowy tusz z Eveline Mega Max Full Volume & Shocking Black. Mega tusz pogrubiający w bardzo przystępnej cenie, ok.20,00
Testuję go i jestem oczarowana.

Do oczu pojawił się eyelinerek Bobbi Brown w przepięknym wiosennym kolorze Denim Ink nr.28, granat z drobinką.
Eyelinery BB znam bo mam limitowaną paletkę z brązem i czernią z drobinką.

Do kuferka musiał wpaść oczywiście cień.
Wpadłam do Inglota i przygarnełam wkładzik nr.390. Matowy beżyk, idealny do modelowania.



Na koniec zostawiłam wisienkę na torcie :)
Pędzle Era Minerals. Na razie w mojej kolekcji znalazły się 4 pędzle ale na pewno będzie ich więcej.
Wybrane przeze mnie pędzle to 260 M- włosie mieszane, 374 M- włosie mieszane, 380N - włosie naturalne, 378M- włosie mieszane.

Piękny design- biały trzonek. świetnie zrobione. Idealnie nakładają cenie, świetne kształty.
Ja jestem oczarowana. a jeśli dodam że za 4 pędzle zapłaciłam 100,00 to nie może być bardziej idealnie.


Znacie powyższe kosmetyki, ciekawa jestem Waszej opinii. A u Was co pojawiło się nowego w kuferkach, kosmetyczkach makeupowych?

13 komentarzy:

  1. Nie polubilam sie z lumi magique, za to korektor eveline jest godny uwagi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, a dlaczego Ci lorealek nie przypadł do gustu? dla mnie super :) Eveline testuje i mi się podoba :)

      Usuń
    2. Mam cere sucha, a po lumi swiecilam sie jakbym nalozyla tlusty krem:/

      Usuń
  2. Swietne zakupy! :) Ciekawi mnie jak wyglada na oku liner, bardzo lubie kolorowe kreski :) podklad z loreala true match mialam i bylam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Linerek jest super, osotatnio robiłam kreseczki mojej klientce i bardzo jej się spodobał :) chyba musze zrobić nim makijażyk i wrzucic:)
      A którą wersjęmiałas podkładu Loreal, ta nową czy ta starszą?

      Usuń
  3. Mam ogromną ochotę wypróbować podkład True Match, wiele osób porównuje go do podkładu Armaniego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super nowosci:) u mnie tez ich sporo,wczoraj kolejne paczki mi dotarly;) Loreal True Match mam w odcieniu N1,ciekawa jestem Twojejo odcienia,dla mnie najlepszy bylby baardzo jasny oliwka z szaroscia,ciezko o takie kolory...ja swoj True Match N1 rozjasniam bialym MAC poleconym przez Ciebie;) bardzo polubilam ten podklad:) bardzo naturalnie wyglada,a przy tym ladnie kryje:) tez lubie ogolnie kosmetykk Loreal,ten korektor chcialabym wyprobowac.Aha ja tez uwielbiam amerykanska wersje podkladu True Match w buteleczce bez pompki.a MAC Fix Studio straszny smierdziuch ale trwalosc ma genialna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu jakie paczki? chwal się !!! W1 ma żółty pigment. Amerykańskiej wersji podkładu nie uzywałam. True Match znam sprzed lat, kiedy pracowałam dla Loreala. Ale właśnieodkryłam, ż eten podkład zmienił konsystencje. Do MACa Fix podchodziła, ponad 1,5roku az w końcu mam pełnowymiarowe opakowanie. Dla klientek oczywiście,bo on nie nadaje się do mojej suchej skóry.

      Usuń
    2. A mam trochę nowych zakupow;) Kryolan,ArtDeco,Pierre Rene,Glazel;) troche sie tego nazbieralo:) strasznie chcialabym zobaczyc ten W1 z Loreal,bo N1 nie moj typ do konca,a sam podklad bardzk mi pasuje:) Loreal bardzo zmienil swojego True Match,dla mnie na lepsze:) MAC byl dla mojej mieszanej cery idealny (Fix oczywiscie),ale zapach mnie odpychal i oczywscue nie bylo dla mnie wtedy zasnego dobrego koloru,a o bialym podkladzie MAC nic wtedy nie wiedzialam;) niemniej zapachu Fixa dla siebie nie przezyje;) ale pod klientki w przypoywie gotowki jak najbardziej:)

      Usuń
  5. Ja pokładałam wielkie nadzieje w True Match ale niestety zawidół mnie trochę - bardzo nietrwały!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Testowałam go kilka razy i ładnie trzymał sie na buzce. A jaką masz skórę i czym pudrowałaś go?

      Usuń
    2. U mnie wytrzymuje dlugo,a mam cere mieszana.Pudruje pudrem ryzowym.

      Usuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz.
Z miłą chęcią odwiedzę również WAS :)