5 lipca 2015

Moje pędzelaski ZOEVA. 6 szczęśliwych numerków, a jeden to hit nad hity :)

Bardzo długo sie wzbraniałam przed zakupem pędzli ZOEVA.
Decyzję swą tłumaczyłam że nie są mi potrzebne skoro mam pędzle MAC i Hakuhodo to już mi w zupełności wystarczy.
Bałam się, że kupię je i bedę rozczarowana bo pewnie te mega ahyyy i ohhhyyy na youtubie i blogach to od dziewczyn które dostają te pędzle w ramach wspólprac.
Ale ktoregoś razu, jak zwykle ugrzęzłam na allegro i była opcja zakupu pojedyńczych sztuk z zestawów.
Więc co zrobiłam, zalicytowałam.
Wytłumaczyłam sobie ten impluls że to dla klientek na lekcje makijażu ;)
Wylicytowałam 6 sztuk.
Szczęśliwe numerki to: 230, 231, 232, 224, 228, 315.

Kiedy przyszła paczuszka z pełnym zapałem i ekscytacją zaczęłam testy.
Wszystkie kupione pędzle są z włosiem białym.
3 sztuki klasyczne z czarnymi trzonkami i te można kupić pojedyńczo.
2 sztuki z linii rose gold, 1 sztuka z serii różowej - zakup z tymi trzonkami jest możliwy tylko w zestawie,chyba że znajdziecie na allegoro takja. Pędzle z zestawów występują oczywiście pojedyńczo ale tylko z czarnymi trzonkami.

Drugie zdjęcie,pędzle od góry:Rose Golden- 228,232 Pink- 230, Czarne- 231,224,315


A teraz moja opinia.
Używam ich prawie 3mce. Maluję się nimi sama jak i klientki.

Moim must have z tych szesciu zakupionych jest numerek 231.
Pędzelek z rodziny kulkowo- blendyujących.
Boski!!! Mega precyzyjny. Idealny do załamania, do zew.kącika. Roztarcia dolnej linii,do wew.kącika.
Dołączył szturmem do moich ulubieńców z MAC i Hakuhodo.

od góry:230,231


Kolejne dwa pędzle zajęły miejsce drugie ex aequo.
To numerki 228 i 230.

228 to duży puchacz. Idealny do rozcierania granicy cieni,do aplikacji jasnego cienia w załamaniu powieki. Do czyszczenia zew.kącika. Nie nadaje się do aplikacji cieni ciemniejszych do modelowania oka, chyba że ktoś na bardzo duzeee oko.

Drugi z podium to 230. Klasyczna kulka. Włosie miękkie,sprężyste. Naprawdę sprawdza się i do wew.kącika jak i do roztarciacieni,do głębi oka ect.

od lewej; 232,228,231,230

od lewej:231, 224, 228


Trzecie miejsce zajęły również 2 pędzle ex aequo to 232 i 224.

232 to klasyczny płaski koci języczek do cienia bazowego. Miękkie,spreżyste włosie,średniej wielkości.
Można nim również czyścic zew.kącik.

od lewej; 232,315


224 to takie pióreczko. Speżyste dłuższe włosie, rzadkie.
Idealny do roztracia granicy cieni,do aplikacji cienia na środek powieki. Mozna nim dodawać akcenty kolorystyczne bo jest precyzyjny i roziera je jak piórko.

Odlewej:228, 224, 231


Poza podium znalazł się 315.
Pędzelek złamay do eyelinera.
Sprężyste ,cienkie włosie. Ale jak dla mnie za grube i się rozczapierza.
Dobrze,że kosztował jakieś 17,00 bo dla mnie jest zbędny.

od lewej: 232, 315

Pędzle piorę w płynie do higieny intymnej i dezynfekuje- czyszczę najlepszym płynem dopedzli- MAC.

Po 3 mcach używania, jest kilka odstających włosków ale nie ma tragedii. Włosie trzyma się stabilnie i się nie sypie.

Czy polecam?
Tak,polecam.

Na lekcjach makijażu polecam moim klientkom zakup zestawu-idealna opcja,wdobrej cnie.

http://mintishop.pl/product-pol-4656-ZOEVA-PINK-ELEMENTS-Classic-Brush-Zestaw-8-pedzli-.html


lub

http://mintishop.pl/product-pol-3498-ZOEVA-ROSE-GOLDEN-LUXURY-SET-Zestaw-8-pedzli-ETUI.html

Można skompletowaćpojedyńcze pędzle ale zawsze będzie trochę drożej.

Polecam również tańszy zestaw pędzli z Hakuro:
http://allegro.pl/hakuro-zestaw-7-szt-najlepszych-pedzli-hity-i5496861158.html

lub

http://allegro.pl/zestaw-10-pedzli-do-makijazu-hakuro-h50s-h77-h24-i5475137206.html

Za pojedyńcze pedzelki Zoeva do cieni płaciłam od 22-30 a za eyeliner 17,00

Podzielcie się jakie są wasze ulubione pędzle. Poproszę o szczęśliwe numerki :)


Buziaki
Kasia

6 komentarzy:

Dziękuję za pozostawiony komentarz.
Z miłą chęcią odwiedzę również WAS :)